Pierwsza etno-wyprawa w ukraińskie Karpaty

Kosmacz. Monument Aleksego Dobosza na terenie kompleksu muzealnego poświęconego jego pamięci

W dniach 11-15 kwietnia br. miała miejsce II badawcza wyprawa etnograficzna w Karpaty – zorganizowane przez partnera Województwo Podkarpackie – będąca pierwszą z cyklu misji zaplanowanych na terenie Ukrainy (w ramach projektu „Świat karpackich rozet”). Tym razem obszarem realizowanej misji był rejon Gór Hryniawskich. Profil wyprawy, w której wzięło udział 12 uczestników, pozwalał głęboko wniknąć w charakter odwiedzanych miejsc oraz poznać środowisko kulturowe otaczające i kreujące lokalną twórczość ludową.

Prologiem merytorycznym wyprawy były odwiedziny w Muzeum Huculszczyzny i Pokucia im. Josafata Kobryńskiego w Kołomyi, gdzie w sposób przekrojowy uczestnicy wyjazdu mogli wdrożyć się w arkana życia i twórczości grup ludności zamieszkujących tę część Karpat. Grupa badawcza miała też okazję nie tylko posłuchać, ale też zapoznać się i rejestrować wykonywane czynności podczas różnorakich warsztatów rękodzieła ludowego. Nie zabrakło pokazów tworzenia pisanek, ceramiki, snycerstwa, tkactwa (liżnikarstwa) czy wreszcie serowarstwa, a także prezentacji dawnego, tradycyjnego haftu huculskiego.

Kołomyja. W Muzeum Sztuki Ludowej Huclszczyzny i Pokucia im. Josafata Kobryńskiego

Podczas misji uczestnicy poznawali miejsca wpływające na codzienne życie Hucułów oraz będące determinantami ich twórczości. Zapoznano się m.in. z miejscami związanymi z legendą Aleksego Dobosza w miejscowości Kosmacz, a także odwiedzono kompleks muzealny jemu poświęcony. Na trasie badaczy znalazła się również najstarsza huculska cerkiew prawosławna Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny z 1600 r. wzniesiona we wsi Pistyń.

Pistyń. Cerkiew prawosławna pw. Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny z 1600 roku. Świątynia ta uchodzi za najstarszy tego rodzaju obiekt sakralny Huculszczyzny

W nieodległym sąsiedztwie tej świątyni nastąpiło spotkanie z Michałem Dydyszynem, opiekunem muzeum Dobosza. Jest to wyjątkowy człowiek – artysta będący jednocześnie rzeźbiarzem, pszczelarzem i muzykiem prezentującym lokalne utwory grane na fujarce.

Kosmacz. Michał Dydyszyn, rzeźbiarz i opiekun Muzeum im. Aleksego Dobosza, prezentuje zbiór wzorów tradycyjnych haftów huculskich

Z kolei w domu Marii Kiraszczuk w Kosmaczu odbyła się pogadanka i warsztaty tworzenia tradycyjnych huculskich pisanek.

Kosmacz. U pani Marii Kiraszczuk. Warsztaty tworzenia tradycyjnych pisanek huculskich.

Grupa odbyła także pieszą wędrówkę na Pisany Kamień, który odgrywa tak ważną, wręcz magiczną rolę w życiu, twórczości oraz dziejach Hucułów. Ponadto uczestnicy misji wzięli udział w sobotnim jarmarku w Kosowie nad rzeką Rybnicą, którego wielowiekowa sława rozciąga się nawet na Zakarpacie.

Kosów. Sława jarmarków nad rzeką Rybnicą od lat nie słabnie. Tutaj łatwo spostrzec jak przeszłość splata się z teraźniejszością

W Kosowie zwiedzano także warsztat artysty plastyka Mikołaja Strynadiuka ps. Koda, uprawiającego snycerstwo. Jego prace to doskonały przykład, że uprawianie sztuki w poszanowaniu do tradycji może być sposobem na życie.

Kosów. W warsztacie u artysty plastyka Mikołaja Strynadiuka

Z kolei w pracowni Siergieja Dytki, dyplomowanego artysty ceramiki we wsi Rożnów, rejestrowano w jaki sposób powstają wyroby tak mocno inspirowane przez miejscową tradycję.

Rożnów – pracowni Siergieja Dutki

Natomiast na pograniczu Jaworowa i Sokołówki, w warsztacie tkackim Marii Mielniczuk, można było zapoznać się z jej twórczością, dzięki której proste kłębki wełny, pod zgrabnymi palcami artystki, przekształcały się w utkane wzorzyste koce i bieżniki.

Od kłębków wełny po utkane koce i bieżniki. Na pograniczu Jaworowa i Sokołówki – w warsztacie tkackim Marii Mielniczuk.

Dopełnieniem poznawczym badanego regionu była degustacja typowych, tradycyjnych dań. Większość z przygotowanych potraw uzmysłowiła uczestnikom wyprawy istotny aspekt życia miejscowych górali. Były one dostosowane do warunków klimatycznych oraz trybu pracy autochtonów, a jednocześnie mocno związane z rodzajem hodowanego inwentarza, jak również miejscowych typów upraw rolnych. Szczególnie pomocne w tej kwestii było spotkanie z Panią Marią w miejscowości Brustury, która przeprowadziła warsztaty serowarskie.

Pani Maria z miejscowości Brustury przeprowadziła warsztaty serowarskie. Uczestnicy misji chętnie włączali się w wykonywanie zadań.

 

Autor tekstu: Kasper Bosek
Autorzy zdjęć: Dorota Chojnowska, Dariusz Dąbrowski, Ariel Olejnik, Mirosław Osip-Pokrywka, Małgorzata Pociask, Krzysztof Szpara

Comments are closed.

Partnerzy