Tradycja

Szlakiem karpackich rozet

Pochodzenie symbolu ginie w mrokach dziejów, gdzieś w praindoeuropejskich czasach, kiedy to zaczyna się wspólna wielu współczesnym ludom historia. Rozeta, sześcioramienna gwiazda heksapetalna, lub inaczej „kwiat życia”, rozpowszechniona jest jako element zdobniczy oraz pełniący funkcje magiczno-ochronne.

Spotykana jest w tej roli w kulturach góralskich łuku Karpat od Podhala poprzez Bieszczady, Ukrainę aż do Rumunii. Swoim zasięgiem obejmuje w rzeczywistości większość Słowiańszczyzny, a nawet wykracza poza nią. „Gwiazdę” spotkać można w elementach zdobniczych kamiennych domów w górach Kaukazu, w staroormiańskiej symbolice umieszczanej w najstarszych chrześcijańskich klasztorach i jeszcze dalej, w górach Azji Centralnej, gdzie w odizolowanych, odciętych od świata wioskach żyją potomkowie dawnych ludów Pamiru, niebieskoocy, wysocy ludzie o jasnych twarzach, którzy w swych legendach wspominają Aleksandra Macedońskiego, a pochodzenie wywodzą wprost z miejsca uznawanego za kolebkę cywilizacji euroazjatyckich. Rozetę znaleźć można także na Zachodzie Europy, obecna jest w Hiszpanii,  spotykana bywa też jako motyw celtycki w Irlandii. Jako symbol magiczny obecna jest także w starożytnym Egipcie. Nad jej tajemniczym kształtem zastanawiało się wielu myślicieli, w tym sam Leonardo da Vinci. Jej kształt, w który wpisywać można kolejne rozety symbolizować miał pełnie wszechświata i boskiej harmonii.

W kulturach ludowych Karpat znak pełnił funkcje magiczno-ochronne. Zapewniać miał pomyślność, chronić od wszelkich nieszczęść. Na próżno można dziś spierać się czy rozeta poświęcona była słowiańskiemu Perunowi, chroniąc domostwa przed piorunami i innymi nieszczęściami, czy też raczej Swarożycowi wpisując się w symbolikę solarną – znak samego życia, szczęścia i powodzenia. Większość takich interpretacji niebezpiecznie krąży wokół nowych ruchów słowiańskich oraz neopogańskich niewiele mając wspólnego z utraconymi już dziś wierzeniami dawnych Słowian. Rozeta tymczasem gładko wpasowała się swym solarnym znaczeniem w symbolikę chrześcijańską przywodząc na myśl skojarzenie Chrystus-słońce i wraz z nią przetrwała do dziś. Często umieszczana była na powałach i sosrębach domów, przynosząc szczęście domostwom, ozdabiano nią broń i sprzęty codziennego użytku.

Dziś starożytny symbol ożywa w rękach mistrzów dawnego rzemiosła: rzeźbiarzy, wytwórców ceramiki. Żyje już nie tylko na sosrębach dawnych domostw, ale także na ozdobach, talerzykach, pamiątkach turystycznych z bazaru, dając jednocześnie nowe życie ponadczasowemu przesłaniu rozety – symbolu szczęścia.

Opracowała: Iga Cichoń
Zdjęcia: Iga Cichoń

Comments are closed.

Partnerzy