Aktualności, Rzemiosło, Tradycja

Haftowany ręcznik huculski

W artykule autorstwa A. Potockiego poruszony został temat haftowanych ręczników huculskich.

Podczas wędrówek po Pokuciu powszechnym elementem, jaki widzieliśmy w obiektach sakralnych, była haftowana wstęga materiału o szerokości 30 do 40 centymetrów i długości około dwa i pół metra. Jest to bez wątpienia kontynuacja tradycji, przy czym należy pamiętać, że Huculszczyzna była jednym z najbardziej archaicznych kulturowo terenów dawnej Galicji. Nie wiemy, kiedy i w jakiej sytuacji pojawiły się owe haftowane pasy tkaniny zwane rusznikami i jakie było ich pierwotne znaczenie. Tradycja przetrwała w kolejnych pokoleniach pomimo wielu dziesięcioleci sowietyzacji.

Rusznik otulający Madonnę z wrzecionem w nieckach autorstwa Zdzisława Pęklaskiego z Hoczwi

Ikona jest uważana za obraz nierukostworienny, czyli nieutworzony ręką ludzką. W świątyniach chrześcijańskich obrządku wschodniego ikony są obleczone w haftowane ręczniki – zwane rusznikami lub rucznikami. Jest to pas białego płótna wyszywanego przez kobiety przeważnie haftem krzyżykowym. Oczywiście w zestawieniu z sacrum ikony jawi się to jako profanum, bo uczynione ręką ludzką i w dodatku kobiecą. To połączenie ikony z ręcznikiem, ale także ręcznika z krzyżami procesyjnymi, ma, jakby się mogło wydawać, walor estetyczny, bo może chodzić o przyozdobienie obrazu, ale jednak nie tylko. Jest przede wszystkim dowodem magicznego związku człowieka z Bogiem, jako rodzaj mistycznej ofiary. W istocie być może staje się symbolem odkupienia grzechów i nadziei zbawienia.

Ruszniki na krzyżach cmentarnych w Krzyworówni

 

Zwyczajowo rusznik powinien wisieć na krzyżu nagrobnym przez czterdzieści dni, bo tyle czasu potrzeba duszy, jak wierzą na Huculszczyźnie, by odeszła na trwałe w zaświaty. Ten czas ziemskiego jeszcze pobytu przeczekuje ona schowana pod rusznikiem. W wielu przypadkach pozostają one jednak znacznie dłużej albo nawet co jakiś czas w miejsce starych zawiesza się nowe.
Rusznikiem wyraża się szacunek dla przodków i wzmacnia przekaz pamięci, bowiem w epoce fotografii, kiedy ich portrety zawisły na ścianach, również ich wizerunki otula się nimi. Ta łączność duchowa widoczna jest przede wszystkim na cmentarzach, szczególnie w Krzyworówni, gdzie na wielu krzyżach nagrobnych wiszą ruszniki haftowane przeważnie czerwonym i czarnym ściegiem. Jest to zapewnienie o pamięci i szacunku, ale niewykluczone, że także oczekiwanie wsparcia, jakie może płynąć z zaświatów. Rusznik zatem staje się w tym przypadku magicznym pomostem między światem i zaświatem.

 

Cały artykuł

Comments are closed.

Partnerzy