Oddziaływania sztuki nowożytnej na prowincjonalną architekturę cerkiewną w części Karpat leżącej po polskiej stronie obecnej granicy z Ukrainą, związane jest z wprowadzeniem Unii Brzeskiej. Choć była to unia kościelna, którą zawarto w 1596 roku podczas synodu w Brześciu pomiędzy grupą biskupów prawosławnych a Kościołem katolickim na terenie Rzeczypospolitej Obojga Narodów, to miała ona znaczący wpływ na szeroko rozumiane współistnienie wyznawców unickich i katolickich. W efekcie odbiła się wielkim echem, gdyż przekładała się także na wzajemne stosunki dwóch społeczności tj. polskiej i rusińskiej, zamieszkujących obszar Karpat. W historii zapisała się także tym, że wywierała wpływ na codzienne zwyczaje, życie i kulturę materialną. Krzysztof Gombin słusznie zauważył, że współistnienie na kulturowym pograniczu karpackim, tj. między łacińskim zachodem a bizantyńskim wschodem, nigdy nie było bezproblemowe.
Górzysty karpacki teren, który jest porozdzielany pasmami wyniosłych górskich szczytów i trudno dostępnych przełęczy spowodował, że doszło do wykształcenia charakterystycznych wzorców budownictwa sakralnego dla Huculów, Bojków i Łemków. Warto pochylić się nad tym, co pisze Mariusz Czuba w katalogu do wystawy fotograficznej poświęconej drewnianym cerkwiom karpackim wpisanym na listę UNESCO: Mimo wspólnej liturgii i ideowych wzorców w XVII i XVIII w., wypracowane zostały charakterystyczne lokalne formy, dodające cerkwiom tej części Karpat dodatkowego kolorytu. I tak cerkwie w obszarze zamieszkiwanym przez górali huculskich rozwijały formy centralnej, kopułowej świątyni na planie krzyża greckiego, zaś cerkwie bojkowskie w niezwykły sposób rozwinęły tradycyjne rozwiązania trójdzielnych świątyń krytych brogowymi, uskokowo łamanymi dachami2. Dlatego też najstarsze drewniane cerkwie pochodzące z okresu
nowożytnego odznaczają się charakterystycznymi cechami dla ludowego budownictwa karpackiego, wypracowanymi jeszcze w średniowieczu. W tejże tradycji trójdzielnego podziału wnętrza z przekryciem brogowymi, uskokowymi dachami, cerkwie bojkowskie budowano jeszcze w XIX wieku.
Jednakże nie wszędzie na podkarpackim terenie, gdzie architektura cerkiewna stanowi nieodłączny element kompozycyjny krajobrazu kulturowego, budownictwo ludowe było tak oporne na zmiany, które niosła ze sobą Unia Brzeska. Budownictwo łemkowskie, zwłaszcza rozsiadłe w Beskidach, przyjęło szereg zmian z małopolskiej architektury drewnianej.
Cerkiew w Górzance, ob. kościół rzymskokatolicki
fot. S. Kryciński
Dwa nowe terminy naukowe efektem doświadczania Unii Brzeskiej
Przejmowanie wzorców i tworzenie nowych architektonicznych rozwiązań, które były efektem doktryn po zawarciu Unii Brzeskiej z Kościołem Katolickim, oparte było o dwa terminy: latynizacja i okcydentalizacja. Wyrosły one na przepływie nowej, barokowej sztuki z zachodniego kościoła łacińskiego do tradycyjnej cerkwi pogranicza polsko-ruskiego w Karpatach oraz konieczności dostosowania przestrzeni cerkiewnej do wymogów religijnych.
W odniesieniu do sztuki, przytaczając za Piotrem Krasnym, cytowanym przez Krzysztofa Gombina: latynizację rozumieć należy jako dostosowanie przestrzeni i wyposażenia cerkwi unickich do rytów przyjętych z liturgii łacińskiej, a okcydentalizację natomiast – jako zjawisko odnoszące się do rozwiązań formalnych stosowanych w świątyniach unickich i prawosławnych, a charakterystycznych dla architektury zachodnioeuropejskiej3. Było to niezwykłe połączenie nowych potrzeb religijnych z polityką, która skutkowała tym, że Unia Brzeska była gwarantem niezależności Unitów od moskiewskiej polityki i odrębności kościoła unickiego od cerkwi prawosławnej. Jak pisze Roman Darowski: Duchowni dotąd prawosławni oraz świeccy wyznawcy prawosławia, przyjmując unię, uznali papieża za głowę Kościoła i zaakceptowali katolicką interpretację dogmatów. Zachowali jednak własną, dotychczasową liturgię, będący dotąd w użyciu kalendarz juliański, a także prawo udzielania święceń kapłańskich mężczyznom żonatym.
W tym miejscu warto zrobić jeszcze jedno odniesienie K. Gombina do pounijnych realiów. Pisze on, że: Biorąc pod uwagę dzisiejszy zamęt terminologiczny, należy przy okazji podkreślić, iż „ruski” odnosił się do ziem ruskich ówczesnej Rzeczypospolitej i do kapłanów oraz wiernych kościoła unickiego, nie miał więc żadnego zabarwienia pejoratywnego, w żaden sposób nie był kojarzony z Moskwą, ani nawet z prawosławiem, gdyż prawosławny mieszkaniec naszych ówczesnych rubieży określony bywał zazwyczaj jako „Rusin-schizmatyk”.
Od samego początku unia miała swoich wielkich zwolenników, ale też i zagorzałych przeciwników. Unię zaakceptował król Zygmunt III, zaś od samego początku jej wielkim orędownikiem był ks. Piotr Skarga, jezuita. Natomiast przeciwnikiem, po początkowej afirmacji unii, był książę Konstanty Ostrogski (1527–1608), jeden z najpotężniejszych magnatów Rzeczypospolitej. Udzielił on książęcego wsparcia dla dwóch biskupów: Gedeona Bałabana ze Lwowa i Michała Kopystyńskiego z Przemyśla, którzy nie przystąpili do unii i otoczyli się członkami unijnej opozycji, wzywającymi do bojkotu unii i relegacji unitów.
Cerkiew w Równi, ob. kościół rzymskokatolicki
fot. K. Zieliński
Zachodniołemkowski mariaż architektoniczny
Pomimo walk przeciwników ze zwolennikami unijnymi, faktem stała się stworzona nowa rzeczywistość z koniecznością dostosowania tradycyjnych rozwiązań w architekturze sakralnej i sztukach plastycznych do nowej jakości liturgii.
Jak podaje Stanisław Kryciński: W zachodniej części diecezji (od Popradu aż po Wisłokę) dominującym typem jest drewniana cerkiew zachodniołemkowska będąca połączeniem tradycji średniowiecznego budownictwa cerkiewnego (prezbiterium i nawa), małopolskiego budownictwa kościelnego (wieża) i baroku (hełmy wieńczące każdą część cerkwi)7. To właśnie na tym terenie drewniane korpusy zachodniołemkowskich cerkwi zostały wzbogacone izbicowymi wieżami o pochyłych ścianach wzniesionych w konstrukcji słupowej, czyniąc z nich cechę charakterystyczną dla tego typu budownictwa cerkiewnego. Taki typ rozwiązania prezentują siedemnastowieczne cerkwie, obecnie wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO: w Kwiatoniu, Owczarach i Powroźniku8. Rozwiązania te przyjęły się w budownictwie cerkiewnym na terenie Beskidów i kontynuowano je w osiemnastowiecznym zachodniołemkowskim budownictwie cerkiewnym, czego przykładem mogą być cerkwie powstałe w Krempnej, Świątkowej Wielkiej i Świątkowej Małej, a także Uściu Gorlickim. W nowożytnych cerkwiach południowowschodniej Polski zaszły także zmiany w typowych przekryciach dachowych. Dachy brogowe stały się mniej wyraziste, w dodatku z tendencją do zaniku charakterystycznych cech, zaś pojawiły się dachy kalenicowe i zaczęto je akceptować z sukcesem.
Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z całą treścią artykułu, który jest dostępny w 56 numerze Karpackiego Przeglądu Społeczno-Kulturalnego.
Autor artykułu: dr hab. Grażyna Stojak, prof. UR